Magiczne Bieszczadzkie Połoniny

Bieszczady, których umiejscowienie przypada na południowo-wschodni „kąt” Polski, przyciągają turystów swoją niesamowitą atmosferą. Są to góry słynące z pewnego rodzaju dziczy, która pozwala turystom prawdziwie odpocząć, zregenerować swoje siły i każdym zmysłem odczuć przyrodę. Wiele pięknych szlaków prowadzi na różne szczyty, połoniny. W tym artykule chciałabym skupić się właśnie na połoninach, które czynią to pasmo górskie niesamowitym!

Bieszczady słyną z połonin, są to zbiorowiska otwartych przestrzeni, muraw umiejscowione powyżej górnej granicy lasu. Wędrując połoninami można podziwiać piękno i potęgę otaczających gór. Krajobrazy swoim pięknem często są porównywane do scenerii z filmów fantasy. Ciekawostką jest, że wyraz połonina pochodzi z języka starosłowiańskiego i oznacza puste miejsce.  Jednym z tych magicznych miejsc jest Połonina Caryńska, przez którą przechodzi Główny Szlak Beskidzki (oznaczony czerwonym kolorem). Trasa Rozpoczyna się w Ustrzykach Górnych, prowadzi na Połoninę Caryńską, a następnie do Brzegów Górnych. Najprostszym i najkrótszym szlakiem jest zielony, prowadzący z Przełęczy Wyżniańskiej, bo zajmuje tylko około jednej godziny i piętnastu minut.

Połonina Wetlińska jest już niemalże flagowym elementem Bieszczad. Jej najwyższym wierzchołkiem jest Roh (1255 m n.p.m.). Na wysokości 1228 m n.p.m. znajduje się schronisko turystyczne Chatka Puchatka. Z tym miejsce, związane jest wiele legend. Jedną z nich jest legenda o zbójniku Doboszu, który ukrywał się w pobliżu źródeł potoku Hylaty. Teraz to miejsce nazywa się Skałą Dobosza oraz znajduje się tam również Jaskinia Dobosza. Na połoninę prowadzi kilka różnych szlaków, między innymi żółty szlak z Przełęczy Wyżnej, który zajmuje około godziny. Zaś czerwony szlak, który jest częścią Głównego Szlaku Beskidzkiego prowadzi przez szczyt  Smerek (1222 m n.p.m.) oraz Przełęcz Orłowicza do tejże połoniny.

Bieszczadzkie połoniny stanowią idealne miejsce na aktywny odpoczynek na świeżym powietrzu.