„Rzuć wszystko i wyjedź w Bieszczady” – jest to znane nam od lat wielu lat hasło. Dlaczego właściwie w Bieszczady?

Góry te są umiejscowione w , w okolicy granicy polsko-ukraińskiej, jest to teren raczej odludny. W tych okolicach nie ma większych miast i idącego z nimi w parze zgiełku i hałasu. Mówiąc krócej, nie ma tego, co wywołuje u nas stres i poczucie presji.

Skoro nie ma miast ani tłumów, to co jest w Bieszczadach? Oczywiście, że dzika przyroda, która od lat kusi turystów z całej Polski! Oto kilka interesujących szlaków, które warto rozważyć planując wypad w Bieszczady!

Tarnica – królowa Bieszczad

Jest to najwyższy szczyt w polskiej stronie Bieszczad, a jego wysokość sięga 1346 m n.p.m! Tarnica stanowi część Korony Gór Polski. Na ten szczyt prowadzi kilka szlaków, różniących się od siebie między innymi długością. Ze wsi Wołosate na Tarnicę prowadzą dwa szlaki, właściwie to najdłuższa i najkrótsza droga. Można zdecydować się na niebieski szlak, dzięki któremu dotrze się na Tarnicę już w 2 godziny. Jednak bardziej wprawionym górołazom poleca się wybrać, ambitną, pięciogodzinną trasę czerwonym szlakiem prowadzącą przez inne szczyty, między innymi Rozsypaniec (1280 m n.p.m.) oraz Halicz (1333 m n.p.m.) oraz powrót wyżej opisanym niebieskim szlakiem. Na Tarnicę można również dotrzeć z Ustrzyk Górnych, trasa również wiedzie czerwonym szlakiem. Droga w jedną zajmuje około 3 godziny i 15 minut prowadzi przez Szeroki Wierch.

Trójstyk trzech granic!

Szczyt Krzemieniec (słow. Kremenec, ukr. Кременець) o wysokości 1221 m n.p.m to miejsce spotkania granic trzech państw – Polski, Słowacji i Ukrainy. Od Polskiej strony prowadzi tam niebieski szlak z Wielkiej Rawki (1304 m n.p.m). Na Wielką Rawkę można się dostać żółtym szlakiem z Przełęczy Wyżniańskiej prowadzącym również przez inny, nieco niższy szczyt – Małą Rawkę (1272 m n.p.m.). Na szlaku znajduje się niewielkie schronisko, Bacówka pod Małą Rawką.

Jak to zespół Stare Dobre Małżeństwo śpiewał: „Zabieszczaduj dzisiaj z nami, niech pokłonią ci się Połoniny”. Moim zdaniem, każdy, kto wybiera się na wędrówkę w Bieszczady, powinien również odwiedzić którąś z bieszczadzkich połonin. Najpopularniejsze z nich to sąsiadujące ze sobą Połonina Caryńska oraz Połonina Wetlińska. Na tę pierwszą prowadzi krótki, lecz nieco stromy szlak z Przełęczy Wyżniańskiej. Podobnie jest w sytuacji Połoniny Wetlińskiej, na którą można się dostać również w krótkim czasie, jednakże z Przełęczy Wyżnej.

Jak to zespół Stare Dobre Małżeństwo śpiewał: „Zabieszczaduj dzisiaj z nami, niech pokłonią ci się Połoniny”. Moim zdaniem, każdy, kto wybiera się na wędrówkę w Bieszczady, powinien również odwiedzić którąś z bieszczadzkich połonin. Najpopularniejsze z nich to sąsiadujące ze sobą Połonina Caryńska oraz Połonina Wetlińska. Na tę pierwszą prowadzi krótki, lecz nieco stromy szlak z Przełęczy Wyżniańskiej. Podobnie jest w sytuacji Połoniny Wetlińskiej, na którą można się dostać również w krótkim czasie, jednakże z Przełęczy Wyżnej.

Share this...
Share on facebook
Facebook
0
0

Poprawa dostępności strony